Smakowite drugie śniadanie sponsorowały winogrona, przy okazji lizneliśmy toszkę geometrii w postaci czworościanów, sześcianów, ostrosłupów, graniastosłupów, wysokości i podstawy.
Pojęcie wysokości było dla Tygrysa zrozumiałe natomiast podstawa bryły już nie za bardzo. Dzieci są niesamoiwite myślałam, że będzie odwrotnie :)
Budowanie konstrukcji:
Mierzenie wysokości bryły:
Mierzenie wysokości żyrafki:
Szarańcz zrobił pałeczki do bębnów:
A tu był mały problem techniczny, co zmierzyliśmy wysokość czy długość?
Apetyczny pomysł - wykorzystam!
OdpowiedzUsuń