Parakulinarna zabawa z zeszłego tygodnia- nie polecam jeśli nie chcemy sprzątać pomieszczenia oraz przebierać dzieci i siebie.
Ograniczona przestrzeń pracy |
Narzędzia: sitko, różne pojemniki, widelce, łyżki
Zadanie I. Dobra zabawa.
Zadanie II. Oddzielić ryż od mąki.
Zadanie III. Rysujemy...
Z pewną dozą nieśmiałości Szarańcz przystępuje do dzieła :)
Uklepuje tu.
I uklepuje tam.
Celem tej zabawy było ćwiczenie ruchów nadgarstka podczas przesiewania mąki przez sitko.
A tu już rysowanie wg wzoru.
Zasypywanie kończyn, bardzo się podobało.
Sypanie mąki na rączkę |
Rysowanie paluszkiem |
Sprzątania była cała masa, ale jak wiadomo sprzątanie to tez fajna zabawa.
Eee, na zdjęciu bajzlu nie widać ;) Takie zabawy z produktami spożywczymi są świetne. My nawet z roczniakiem próbujemy co nieco - przesypywanie do pojemniczków, przelewanie, ale wiadomo, że wtedy bałagan jeszcze większy, bo ruchy jeszcze nie do końca skoordynowane.
OdpowiedzUsuńWygląda niewinnie, widać nie było bajzlu na pierwszy rzut oka, tylko przy przechodzeniu wzbijały się tumany kurzu. A dzieci były do całkowitego przebrania z przepłukaniem.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak mali pomocnicy w kuchni :-) EFEKTY BEZCENNE :-)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWygląda tak, że sama bym się pobawiła:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, jutro wykorzystam u nas :)
OdpowiedzUsuńNo i zapraszam do nas!!