Szpilkowych zabaw ciąg dalszy.
Momo że większość tego typu aktywności dość szybko się mojej Szarańczy nudzi to szpilki są na topie już jakiś czas za sprawą różnych dodatków- tu akurat resztki cekinów które zostały z produkcji ozdób na choinkę
Długo myślałam jak tu zrobic geoplan dla Tygrysa tak żeby nie wydać na niego za dużo, tymczasem rozwiązanie podsunęły same dzieci wbijając szpilki w taki sposób żeby powstały kwadraty. Troszkę wszystko wyrównałam i mamy geoplan- tani i praktycznie "z niczego" :]
A tu sprawdzaliśmy rozciągliwość różnych gumek.
Później wykorzystaliśmy jeszcze różnokolorowe sznurówki do motania między szpilkami.
Podkładka i szpilki częto jest u nas w użyciu podczas oczekiwania, aż "zrobi sie" śniadanie.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz