poniedziałek, 23 września 2013

DZIECKO NA WARSZTAT

 Nikt nie przewidział, że z projektu Sabiny zrobi sie projekt na tak szeroką skalę. Prawie nikt, bo ja troszkę przewidziałam. Projekt jest MIĘDZYNARODOWY!!!
A za kulisami czuje się skumulowaną energie wielu kreatywnych osób.
Bardzo się cieszę, że dołączyłam do grupy tak fajnych blogujących mam :)

 Zapraszamy na facebookowy fanpage Dziecka na Warsztat tam poznacie wszystkie mamy biorące udział w projekcie.

Zaczynamy warsztat I- PRZYRODNICZY  

W trakcie kiedy trwała pierwsza wymiana maili dotyczacych projektu- jeszcze w sierpniu, przyjechalo do nas akwarium...

Chciałam jednak żeby to nie było tak: rach- ciach zalewamy- uzdatniamy- zarybiamy. Chciałam chłopakom pokazać PROCES tworzenia ekosystemu. Nasz warsztat trwał cały wrzesień i można by rzec, że jest to never ending story :)

Źródło


Akwarium stanęło w honorowym miejscu, większość ludzi ma tam telewizor. My od dawna telewizora nie mamy.
Zalaliśmy akwarium wodą i czekaliśmy, aż woda dojrzeje. Wszystko się ładnie "przegryzie" żeby móc wpuścić do zbiornika rybki i nie zrobić im krzywdy.


Tu już pojawiły się początkowe problemy i wyszło, że akwarium jest jednym wielkim rozczarowaniem moich dzieci. A miało być tak pięknie...

Pewnego dnia rano złapałam chłopców na dyskusji co w akwarium będzie żyło.



Byli bardzo rozczarowani gdyż okazało się, że:
rekiny żarłacze, płaszczki, delfiny butlonose, żółwie morskie, kraby pustelniki tudzież orki niestety nie mogą w naszym AKWARIUMIE mieszkać. Podobnie jak żabnice, kaszaloty i mureny. Nie wychodujemy też rafy koralowej, ani wielkich wulkanów z dna oceanu.  Wszystkkie pomysły zaczerpnięte były z książki 3d Podwodny świat 3D wyd. Buchmann- jednej z ulubionych

Po uświadamiającej rozmowie jakoś przełknęli fakt, że mieszkać w akwarium będą tylko krewetki i gupiki.

Rozmawialiśmy więc, oglądaliśmy rybki, roślinki i inne gadżety do naszego akwarium czekając aż woda się uzdatni. Codziennie sprawdzaliśmy testami czy to już. My mamy takie najprostrze testy- nawet mało rozgarnięty trzylatek może porównać czy woda jest ok czy jeszcze nie. Dla bardziej kumatych dzieci są całe baterie odczynników którymi sprawdza się różne parametry wody- spora frajda dla maego warsztatowicza takie testy wodne :)





Proces dojrzewania zbiornika jest długotrwały. Postanowiłam umilić go posadzeniem roślin. Wybraliśmy się do sklepu i zakupiliśmy wcześniej wybrane gatunki. W domu obejrzeliśmy dokładnie przed posadzeniem.


Roślina do akwarium wg Tygrysa nie różni się prawie niczym od takiej zwykłej. Składa się z liści, łodygi, korzonków no i koszyczka :D

Przy okazji sadzenia rurką spuszczaliśmy wodę- SUPER zabawa! Obawiam się jednak, że dość szybko się znudzi biorąc pod uwagę to, że w akwarium wodę trzeba podmieniać co tydzień ;)

Zabawa w zatapianie pływającego listka :)

Rośliny zakupiłam malutkie żebyśmy mogli obserwowac proces ich wzrastania tak więc akwarium wygląda jeszcze łyso, ale... pokaże Wam je w czerwcu.

Pojawiły się glony, akwaryści wiedzą, że glony w akwarium nie są mile widziane.

Wymiana oświetlenia, nawóz w postaci CO2 żeby wspomóc rozwój roślin oraz ślimaki. Ampularie- one uwielbiają okrzemki i nie zaszkodzi im jeszcze nie najlepsza woda! Przy tym nie zjadają roślin :)

Ślimaki nie były planowane w zbiorniku wcześniej.
Wzbudziły duże zainteresowanie Szarańczy. Okazało się, że są świetnym obiektem do obserwacji. Pierwszy tydzień obserwowaliśmy, w drugim natomiast zaczęły pojawiać się pytania, na które przyznam nie znałam odpowiedzi. Więc musiałam o naszych ślimakch poczytać.

I wyczytałam niesłychane rzeczy :) Nasz ślimak potrafi oddychać powietrzem atmosferycznym takim jak i my! Ampularie są rozdzielno płciowe, ale jeśli zachodzi taka potrzeba potrafią sobie płeć przemienić (wygodne, nie?) Choć tolerancje odnośnie temperatury mają dość szeroką to nie lubią zimnej wody, mogłam to zaobserwować kiedy nie zamknęłam okna w salonie. Rano ślimaki miały pozamykane muszle na cztery spusty i już myślałam, że wyciągnęły kopyto. Składają też jaja ponad lustrem wody, czego jeszcze nie widzieliśmy, ale z pewnością juz wkrótce zaobserwujemy.

I tak oto nasz warsztat rybny przemienił się w ślimakowy ;) Postanowiłam nie kupić ryb póki dzieci obserwują ślimaki i zadają na ich temat pytania.

Zrobiłam ślimakowe karty z różnymi gatunkami żyjącymi w akwarium i nie tylko.
Karty mogę zainteresowanym przesłać. Tu przykładowa z naszą ampularią :)


Oglądaliśmy, poznawaliśmy, porównywaliśmy i wykorzystując lekcje trójstopniowa (Montessori) nauczyliśmy się ich nazw- jeszcze nie wszystkich. Graliśmy też nimi w memory :)
Nasz ślimak od "podwozia"


Mam przygotowane karty z budową ślimaka (też montessoriańskie) jeszcze nie wykorzystane, ale z pewnością we wrześniu pojawia się pytania odnośnie budowy ślimaka. Jeśli ktoś jest zainteresowany oczywiście mogę przesłać.


Nie spodziewałam się, że te ślimaki tak nas zainteresują. Uwielbiam sobie siedzieć na mojej pociążowej pufie i patrzyć jak wylizują szyby- SERIO!









Warsztat wrześniowy ślimakowy więc zabawy ruchowe również ślimakowe! Ruch to podstawa rozwoju przedszkolaków!

Codzienna porcja gimnastyki korekcyjnej i duża dawka doznań proprioceptywnych ;)

Potrzebujemy kocyk lub ręcznik i dziecko, w opcji poduszkę.
Dzieci udają ślimaki w wersji prostrzej bez poduszki, w wersji dużo trudniejszej z poduszką. Jeśli mamy więcej dzieci możemy zrobić ślimakowe wyścigi. Jeśli dysponujemy jednym dzieckiem zróbmy naszemu ślimakowi tor przeszkód.
















Zabawy z łańcuchem choinkowym (wiecie, że łańcuchy można teraz kupić o wiele taniej?)
Układanie ślimaka
Ślimakowe labirynty, zabawa wieloetapowa wspomagająca rozwój mechanizmów równoważnych.
Początkowo przejście jest szerokie- jeśli dziecku uda się przejść nie poruszając koralików zwężamy przejście przez co robi się więcej zwoi. ZABAWA - HIT wrześniowy.

Etap pierwszy.

Etap ostatni.
















Spacerowanie stopa za stopą po koralikowych zawijańcach ślimakowych. Dla starszyzny polecam opcję z zawiązanymi oczami- wcale nie jest to takie proste.



Spróbujcie tych zabaw koniecznie, nie czekając na Boże Narodzenie ;)



Zobaczcie jakie propozycje dla małych i tych większych dzieci mają inne blogujące mamy po kliknięciu w logo- blog pojawi się w nowym oknie.

DZIECKO NA WARSZTAT

Wpis jest cząstką projektu Dziecko Na Warsztat zainocjowanego przez autorkę bloga Projekt Londyn 2014

38 komentarzy :

  1. coraz wiecej wiedzy, coraz więcej zabawy. uwielbiam ten warsztat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mi się bardzo podoba, chociaz przynaje miało wyjść zupełnie inaczej :)

      Usuń
  2. Podziwiam za konsekwencje w działaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli zalelibyśm to akwarium uzdatnili wodę uzdatniaczem i posadzili duże roślinki po czym wpuścili docelową obsadę, byłoby o wiele mniej zabawy. Oraz o wiele mniej walorów edukacyjnych, oraz o wiele mniejsze zainteresowanie dzieci. Pewnie już by się znudziły ;)

      Usuń
  3. piękny plan, nie mogę doczekać się czerwcowej odsłony :)
    gaba uwielbiała ślimaki, ale latem nad morzem było ich zatrzęsienie ( tych bezskorupkowych)-pokaźnych rozmiarów, zaczęła się ich bać :(
    marzy mi się akwarium,ale to spora inwestycja,mam nadzieje ,że czasem wrzucisz zdjęcie rozwoju waszego wodnego świata
    gratuluję pomysłu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślimaki mi znosili do domu w wakacje to teraz mamy domowe każdy ma swojego :)

      Mi się marzy takie morskie akwarium z rafa koralową, tak z 200l, ale zupełnie jest poza naszym finansowym zasięgiem :(

      Usuń
  4. Jak kiedyś będę zakładać akwarium, wrócę do tego postu! super pomysł :-)

    ps. też mam ten komplet pościeli ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę się doczekać kolejnych warsztatowych wpisów :)
    A póki co idę do piwnicy po łańcuchy choinkowe, może mąż nie popatrzy na mnie głupio ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja się tez nie mogę doczekać kolejnych warsztatów :)

      Usuń
  6. Super!! Jako mała dziewczynka miałam w domu akwarium, teraz mój Kuba chciał mieć bojownika, ma obiecanego na imieniny:-) Pokaż potem jak Wam się świat w akwarium rozwija i czy dzieci ciągle nim zainteresowane. Spodobała mi się książka 3d podwodny świat, muszę ją przy okazji kupić. Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bojownii są piękne z chęcią bym kupiła do naszego ale z gupikami go ciężko trzymać bo jest agresywny a mieć jedną rybę w 70l to łyso troszkę :)

      Usuń
  7. Mi też zawsze marzyło się akwarium, ale moje mieszkanie jest stanowczo za małe - niestety. Ciekawe warsztaty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I my mieliśmy kiedyś za małe, co się odwlecze to nie uciecze. Relaks przy akwarium jest świetny.

      Usuń
  8. O mamo, ale Wam się okazja i atrakcja w jednym przytrafiły. Super pomysły, masa inspiracji. Aż mi się moje dzieciństwo przypomniało, kiedy to tato amatorsko hodowlą rybek się zajmował :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam wspomnienie z akwarium z dzieciństwa jak to wujek ugotował mieczyki :D

      Usuń
  9. alez piekny ślimak...
    a wiesz, ja tez bym byla rozczarowana ze takie zabnicy nie moglabym miec - toz to przeciec niesprawiedliwe strasznie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta żabnica to rzeczywiście taka urocza... no iście salonowe zwierze futerkowe :D

      Usuń
  10. Wow, super! Juz od jakiegos czasu myslimy aby kupic akwarium. Kiedys mialam takie 5 ltrowe, ale ... wysuszylam rybki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha, to koniecznie musisz kupić min 50l zanim wyparuje to powinnaś się zorientować :)

      Usuń
    2. :))) Mala wtedy bylam :P Ale do dzisiaj pamietam te wyschniete szkieleciki :)

      Usuń
  11. U nas tez telewizora od dawna nie ma, ale zeby na jego miejsce akwarium? na to jeszcze nie wpadlam! super!
    a co to za karty z budowa slimaka? Pytamy niesmialo, bo we Francji znac slimaki doglebnie to mus! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak tyylko dowiem się jak zrobić z pdf-u jpg wrzuce tu te karty. To zwykłe montessoriańskie karty- podobne do tych ze ślimakami tylko maja jeszcze ramki.
      Pozdrawiam i lecę do Was :)

      Usuń
  12. boże Narodzenie we wrześniu - uwielbiam Cię!!! :)
    Piękny warsztat - super pomysł z zastąpieniem telewizora akwarium:)
    Dzięki za ten wpis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TAK byliśmy w tym roku pierwsi. Nawet przed supermarketami :)

      Usuń
  13. Ta zabawa w ślimaka jest genialna. Niby taka prosta, ale jednocześnie wyjątkowa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta zabawa kupiła mi wiele minut świętego spokoju bez bójek :)

      Usuń
  14. A widziałaś przebrania za ślimaka? Myślę, że Twoje dzieci byłyby zainteresowane ;-)
    http://bajdocja.blogspot.com/2013/01/przebierz-sie-4-za-slimaka.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buba jak ja Cię uwielbiam!!!
      Zrobimy ślimaka poomówieniu jego budowy

      Usuń
  15. Super! Podoba mi się ta cała narracja i suspens... i tyle dóbr edukacyjnych-poznawczych od początku do końca :) Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  16. Akwarium stoi już wiele lat. Córka na razie liczy rybki, ale mam nadzieję, że wkrótce włączy się większą ilość zajęć przy nim. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja liczę po cichu że będa pomagać je czyścić, obyśmy się nie przeliczyły ;)

      Usuń
  17. O też mamy rybeczki. w dodatku mamuśka dobrała sobie parę molinezji bo w akwarium było nudno. Molinezje czarne rozmnożyły się i mamy ich jakieś 30 sztuk. Może chcecie parę rybek???
    Gratuluję warsztatu.
    Mamuśka24.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajnie macie, że wzbogaciliście się o nowe zwierzątka w domu. My na razie mamy tylko małą populację rysia - 1 osobnik. Ale może kiedyś też zaadoptujemy jakiegoś ślimaka. Ekstra warsztat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśmie ślimaki taki mało wymagające- nawet malutkie akwarium będzie dla nich ok, nie są kłopotliwe w utrzymaniu, tylko syfią strasznie na dnie. Ja jestem w nich zakochana :)

      Usuń