środa, 6 listopada 2013

Czasoumilacze J. w projekcie Samo_ się.

Projekt Samo_się, czyli pomysły na zabawy z niemowlakami.

Dzisiejszym tematem są sznurki.
J. kocha sznurki!
Piłki też kocha, ale o tym w innym terminie ;)

Troszkę cofnęłam się w czasie i zebrałam WSZYSTKIE nasze sznurkowe inspiracje w jeden post


Ulubione sznurki małego J. to te z prądem, najlepiej zakończone wtyczką.

Czasoumilacz, który ogromnym zainteresowaniem J. cieszył się w okolicach lipca- sierpnia czyli mały miał wtedy 6-7 miesięcy.
Jako wkłady apaszki, skarpetki, rajstopy, pończochy, sznurowadła- ważne żeby było długie i się ciągnęło :)

Sierpień 2013
Sierpień 2013
 Z początku przytrzymywałam stojak, ale samym celem było wymuszenie na młodym żeby sam przytrzymywał- czyli koordynacja pracy obu rąk- trudne zadanie dla malucha.
W założeniu zabawy: materiały mają różna fakturę, jedne ciągną się bardziej, a inne mniej, jedne wyciągnąć łatwo- są śliskie, inne stawiaja opór. Do tego zróżnicowanie- twarde butelki- miekki materiał.

Sierpień 2013. 7 miesiąc życia J.


Czasoumilacz kolejny- firanki makarony.
Można uważać, że są kiczowate, jednak do zabawy niemowlaków nadają się rewelacyjnie.

 Można ja w różny sposób formować zawiązywać, supłać, splatać... są różne kolory, nasza jest czarna kontrastowa z metaliczna nitką. Nie sa drogie więc można mieć parę kolorystycznych kompletów. Widziałam też ostatnio takie z pomponikami i koralikami..
Pierwsze zainteresowanie pojawiło się już kiedy mały miał 3-4 miesiące i trenował zapamiętale chwytanie.

U nas firanka znajduje się na skraju materaca do zabawy- prowokowała do obrotu na brzuch, sięgania i później do przemieszczania się.

Maj 2013. 5 miesiąc życia J.


Level wyżej- odczepianie listków sałaty (zestaw warzyw, pisałam o nim Tu) zawieszonych na różnej wysokości.

Nie ma J. przez 3 minuty, a jeśli przekonam Szarańczę żeby mu powiesiła jak zdejmie mogę obrać ziemniaki. Precyzja ruchu i chwyt pęsetkowy ćwiczy się samo :)

Wrzesień 2013. 9 miesiąc życia J.
Przechodzimy kolejny poziom wyżej.
Najprawdziwszym hitem ostatnich dni jest łańcuch zawieszony z makaronami.
bardzo absorbujące małego J. zajęcie i do tego ćwiczące ruch precyzyjny ręki, wspierające rozwój koordynacji wzrokowo- ruchowej.

Pażdziernik 2013. 10 miesięc życia J.


Czasoumilacz kolejny- łańcuch choinkowy- w użyciu od tego czasu co makarony zmienia tylko lokalizacje i sam w sobie jest atrakcyjny.

Lipiec 2013. 7 miesięc życia J.
 Tu zaczepiony o łóżeczko brata.

A tu już starocie totalne z marca czyli zabawa prowokująca dziecko do chwytania- W marcu J. miał 3 miesiące z drugiej strony przyczepione były apaszki i różne skrawki materiału (nie mam zdjęcia, a to jest historia tak stara, że nie mam nawet tych skrawków materiału).

Marzec 2013. 3-4 miesiąc życia J.


Uwaga nie można dziecka zostawiać z długimi sznurkami samych. 


 Zajrzyjcie co inne mamy przygotowały sznurkowego dla swoich niemowlaków:)
Wszystkie informacje znajdują się na blogu projektowym oraz na facebooku.


A za tydzień tematem przewodnim będa rączki i nóżki, już dziś zapraszam wszystkie mamy maluchów :)

6 komentarzy :

  1. super pomysły na zabawy - aż szkoda że nie mam firanek makaronów, wciąż noszę się z zamiarem ich kupienia, a teraz przydałyby się jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze macie fajne pomysły na zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna "tratwa". Czym łączyłaś butelki? Tylko z zewnątrz są sklejone, czy między sobą też? Taśma klejąca? czy jakiś strecz? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamyk ja to kleiłam bez pomyślunku, jak leciało taśmą dwustronną i zwykłą, te butelki na górze są napełnione wodą żeby troszkę stabilizować. ale nie pamiętam ile było z wodą na 100% te kolorowe.

      Usuń
  4. Koralików byłoby mi żal, ale z tymi butelkami, to świetna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. podoba mi się tutaj! tyle fajnych pomysłow. Zaczynam obserwowac i jezeli pozwolisz skorzystam z niektorych dla mojej córci :) Pozdrawiam i zapraszam do nas mamailaura.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń