W tygodniu Europejskim zajęliśmy się baśniami polskimi m.in z tej książki:
O fascynacji Tygrysa legendami dużo by pisać, ale dla pamięci próbka jego "językowych wyczynów"
Jedziemy samochodem, a raczej stoimy w warszawskim korku gdy z tylnego siedzenia dobiega zaskoczony głos.
- Mamo, a co ta pani-sfinks-rycerka tu robi?
- Eeeee...
WTF?? No tak... pomnik syrenki obok :D
Ze wszystkich baśni i legend najbardziej zapadła Tygrysiastemu w pamieć opowieść o Smoku Wawelskim.
-Mamo, a ten smok to gdzie mieszkał?
-Na Wawelu. Zbywam, bo wjeżdzamy w samo centrum jest okropny tłok, a ja muszę wepchnąć się na pas obok.
-Nie, on przecież mieszkał w jamie!
-No tak, ale jama była na Wawelu.
-Nie, jama była pod zamkiem!
-Oj, ale zamek jest na Wawelu
-No co ty? Zamek jest na jamie.
Znaleźliśmy więc Kraków na mapie (i był tam nawet smmoki!)
Może kiedyś uda nam się pojechac do Krakowa i zobaczyć prawdziwą smoczą jamę.
Chcecie bajki? Oto bajka o smoku w nieziemskim wykonaniu :D
Choć w naszej wersji smok był wegetarianinem i zjadał tony ale owoców i warzyw wersja ze zjadaczem owiec jest też super.
Jako, że Szewczyk wypychał owce siarką to pobawiliśmy się siarką troszkę. Oto nasz siarkowy zestaw do pracy (zastąpił ten z tygodnia afrykańskiego z powodzeniem)
Zadbajcie o bezpieczenstwo. Niepalne podłoże, przyda się też pod ręką dzbanuszek z wodą w razie małego pożaru. Z pewnością nie nadają się do tego zestawu plastikowe tace i kubeczki.
J. dzielnie dmuchał świeczkę za każdym razem bijąc sobie brawo :)
źródło |
Są takie blogi które odwiedzam, nawet kiedy nie pojawiają się na nich nowe posty. Gdybym piła kawę to mogłabym z powodzeniem napisać, że to mój blog do porannej kawy.
Jeśli nie ma nowego postu zajrze sobie w jakiś stary. Jeśli jest nowy to najpierw lecę i oglądam zdjęcia, a dopiero później wracam na początek i czytam.
Blog mamy i córki dwóch artystek które inspiruja każdego dnia. Jeśli nie znacie zajrzyjcie koniecznie Dzika Jabłoń zaprasza. Kto jeszcze nie zna niech koniecznie pozna!
Dziewczyny tydzień temu robiły teatr cieni.
My zrobiliśmy w tym tygodniu. Zabawa była przednia, bardzo polecam.
Malowali |
malowali |
Dodaliśmy patyki.
Do dzieła! Czas na przedstawienie!
I żyli długo i szczęśliwie... |
Zaczęliśmy jeszcze czytac bajki Norewskie które Tygrysiasty dostał od mojego kolegi juz jakiś czas temu.
Więcej jednak o książce będe mogła powiedzieć jak skończymy.
Zobaczcie co inne mamy czytały ze swoimi dziećmi.
ale smoka wyhodowałaś!
OdpowiedzUsuńa my uwielbiamy teatrzyki cieni :)
A zerknij na smoki z kleksów Wasiuczyńskiej:
OdpowiedzUsuńhttp://wasiuczynska.blogspot.com/2014/04/smok-sprawa-polska.html
i inne jej smoki:
http://wasiuczynska.blogspot.com/search/label/Smok%20Wawelski
;-)
Zachwycajace, zwlaszcza te koralikowe. Dzieki
Usuńteatr cieni u kolejnej mamy! chyba i my musimy go kiedyś zrobić :)
OdpowiedzUsuńA ta książka przez tyle czasu w moim domu rodzinnym stała na półce i w ogóle nie przyciągnęła... Nigdy jej nie otworzyłam! Pora to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńSzewczyk Dratewka na prezydenta! Myślę, ze wszystkie przedszkolaki by głosowały
OdpowiedzUsuńŁo, ho, ho! Pięknie! Uwielbiamy, gdy przy okazji podróży uda nam się "zahaczyć" o legendy. Tak było właśnie przy okazji jednej majówki w Krakowie. I jest też taka legenda o śpiących rycerzach - a my takiego rycerza spotkaliśmy właśnie w Smoczej Jamie. Było ekstra!!!
OdpowiedzUsuńJesteśmy w posiadaniu tych Baśni Polskich. Teatrzyk cudo!
OdpowiedzUsuńTeatrzyk cieni uwielbiamy. Zabawy z siarką Extreme :). Fajnie i pomyslowo
OdpowiedzUsuńO tak teatrzyk pięknie wyszedł. . Też musimy zrobić kiedyś.
OdpowiedzUsuńW jamie pod Wawelem nie ma smoka. Od lat tam nie zagląda - tylko siedzi na zewnątrz i robi sobie fotki z turystami. Pozdrawiamy z Krakowa:)
OdpowiedzUsuńto w końcu gdzie ten zamek, jama i smok był?
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wyszła Wam Europa :)
Monika pisze ze smok szanowny przed jama rezyduje i ma hmmmm parcie na szklo :)
UsuńSuper warsztat, teatrzyk cieni wyszedł Wam super ! A dziką jabłoń uwielbiamy też :)
OdpowiedzUsuńKto nie lubi dziewczyn ten traba :D
UsuńTatrzyki cieni są w ogóle super! Fajny pomysł ;).
OdpowiedzUsuńCzad teatrzyk i zestaw siarkowy - zapachniało przygodą ;-)
OdpowiedzUsuńBaaardzo się cieszę z naszego dzisiejszego spotkania :))) Wspaniałych masz chłopaków!
I jaki piękny fragment bajkowy o Dzikiej Jabłoni tu u Ciebie - dziękujemy :)