czwartek, 24 kwietnia 2014

Mamo, policzmy do stu

Ile razy dziennie dorosły człowiek może policzyć do stu?
Mamo...
... a umiesz liczyć do stu?
... to może policzymy do stu?
... a może będziemy liczyli do stu razem?
... mam taki pomysł, może policzylibyśmy razem do stu, co?

To tylko garstka męczących mnie codziennie zdań.
W troisce o własne zdrowie psychiczne zrobiłam tabice setkę- recyklingową. Troszkę krzywo bo na kolanie ale to się zupełnie dla dzieci nie liczy. Teraz do woli mogą sobie liczyć do stu, i do tego jaką chcą metodą np dziesiątkami.


Przygotowanie zajmuje chwilkę- święty spokój bezcenny.
I w jakim skupieniu Młody wyszukuje te wszystkie liczby.


I wiecie co usłyszałam po 2 dniach?

Umiesz liczyć do stu po angielsku?
A może policzymy do stu po angielsku...
HELP!

16 komentarzy :

  1. Super! Tylko skąd ja tyle zakrętek wezmę? :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. haha a potem będzie jeszcze po niemiecku, francusku a na sam koniec wspak od 100 do 1 :) Fajny pomysł jak Bob podrośnie chętnie wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. :) - może to będzie pomocne? https://www.youtube.com/watch?v=e0dJWfQHF8Y

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Melduje ze siedział zachwycony!!! Dzięki wybawicielko :)

      Usuń
  4. ha ha ha :) :) mam to samo!!!... i potem policzymy do dwustu.... a ile godzin mają 3 doby... a tysiąc? a co jest po milionie? itp..

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysł z ta tablicą. Ale jak widać, apetyt rośnie w miarę jedzenia. My męczymy liczenie i odczytywanie liczb na długich ulicach :) Julka szuka numerów, które się jej podobają, odczytuje je i mówi, jakie numery są po obu stronach tego budynku. Ale liczymy też do stu dziesiątkami, do tysiąca setkami itd. Nawet Krzyś policzy już do 100. Do 20 po kolei, a potem dziesiątkami. A jaki jest dumny z siebie :) 100 to magiczna liczba dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  6. :) końcówka spowodowała głośny śmiech :D Ale pomysł rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super. u nas w temacie. ostatnio musiałam liczyć do trzystu i mało się w kosmos nie wystrzeliłam :) skusimy się na tablicę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hahahaha! Sory, ale końcówka jest the best! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Usmialam sie :D U nas tez setka kroluje :-) a niedlugo wprowadzamy wieksze liczby, a co!

    OdpowiedzUsuń
  10. Końcówka posta naprawdę mnie rozbawiła :). Pomysł z tablicą świetny - nakrętki chyba zacznę już na przyszłość zbierać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. hahaha to co liczymy do 100... po angielsku? dobre dobre!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nakrętki kochamy! Matmę też ;-)

    Policzcie od tyłu ;-)
    Najpierw od 10, potem więcej ;-)

    A potem dni tygodnia, od przodu i od tyłu ;-P

    A na koniec (ale to chyba dopiero, jak poznają alfabet.... ) dni tygodnia alfabetycznie i liczby od 1 do 10 też alfabetycznie ;-)
    To dopiero jest wyzwanie! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. świetna tablica, a pointa... bezcenna! ;-)

    OdpowiedzUsuń