piątek, 20 czerwca 2014

Czasoumilacze J. 1+

Na spotkaniu mam dostaliśmy od Kabum kolorowe szpatułki. Natychmiastowo zostały wykorzystane.
Puszka po granulowanej herbatce koperkowej której nigdy nikt nie wypił, a którą kupiłam w jakiejś pomroczności chwilowej w końcu się przydała :)


J. rośnie jak na drożdzach, zdobywa nowe umiejętności.



Dla 18 miesięczniaka gratka nie z tej ziemi, a i ćwiczenie na koncentracje niemałe.

Proste, prawda?

6 komentarzy :

  1. Staś by lubił ;) on wciska ostatnio wszystko wszędzie ;) klucze kredki... i pomponiki i kulki do puszki po kawie

    OdpowiedzUsuń
  2. Zosia wciskała pompony i pocięte słomki. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Małe wciskacze!
    Muszę kupić pompony koniecznie ale u nas na wsi nie ma, a z wysyłką czekam aż mi się większe zamówienie uzbiera :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, super. Milo patrzy z pogardą, ale ja wykorzystuję takie i podobne na zajęciach z maluszkami. Uwielbiają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. P.s. Fajnie, że już wróciliście do blogosfery, pusto jakoś było ;-)

    OdpowiedzUsuń