czwartek, 6 lutego 2014

Czasoumilacze J. oraz coś dla starszaków czyli bezpieczna proca

Jest taka zabawa niemowlęca którą chłopcy kochali całym swoim serduszkiem, teraz pokochał ją J.*


Potrzebne będą:
- balon z grubej gumy na gumce (opcjonalnie gumka)
- kawałek wstążki

Balon na wstążce wieszamy, tak by nie dotykał ziemi. My mamy w celu takich zabaw drążek w drzwiach powieszony, ale czasem przyczepiam i do żyrandola. Samo łapanie balonika jest już zabawą, a kiedy maluch nauczy się już łapać zaczyna się prawdziwe eksperymentowanie. Balon na gumce sprężynuje. Świetnie ćwiczy to równowagę malucha, wszak nie za cząsto musi koordynować ruchy patrząc do góry.



Wersja dla starszych dzieci:

Gumka fabryczna z balonu niestety nie wytrzymała zabaw starszyzny zmieniliśmy ja więc na gumkę z... piżamy. Taśmę przymocowujemy do krzesła, ustawiamy coś do zburzenia.
Gotowe- 60 min. (lub ile balon wytrzyma) świetnej zabawy.



 Spróbujcie zabawa może wydawać się bardzo prosta jednak wcale nie jest łatwo naciągnąć "proce" w taki sposób żeby zburzyła całą budowlę za pierwszym razem. Stopień trudności regulujemy długościa taśmy i gumki. U nas odległość wynosiła około 3-4 m. Później zwiększyliśmy ją do 5-6.






* Zabawa archiwalna J. pokochał ja jak miał 10 miesięcy. Zabawa miała się znaleźć w Samosiowym projekcie niestety obowiązki nas przytłoczyły.

3 komentarze :

  1. :) Ja ostatnio rolkę szarej taśmy klejącej przyczepiłam na sznurku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo też niezłe i jakie doznania sensoryczne :P

      Usuń