Pewnej zimowej środy pojechałam do Leroy i kupiłam:
Pleksi formatkę 50x50cm grubości 4 mm
Okleine białą
Świetlówke w oprawce (tu mój błąd bo powinnam kupić 2 lub 4 krótkie zamiast jedenej długiej) Możecie uczyć się na moich błędach nie warto oszczędzać na źródle światła w stoliku :P Nasze będzie do wymiany.
Po zmroku przystąpiłam do dzieła:
Odrysowujemy formatkę z pleksi na blacie, z początku chciałam kupić dokładnie wymiarów stolika, ale niestety nie mogłam gotowych znaleźć a nie miałam narzędzi żeby ciąć sama.
Wycinamy otwór, nie potrzebujemy do tego specjalistycznego sprzętu całość wyciełam ostrzem (piłą) z tego scyzoryka.
źródło |
Na marginesie dziękuję serdecznie ex-współlokatorkom z naszego studenckiego mieszkania, że 10- lat temu obdarowały nim mojego męża. Bez Was, kochane, ten projekt nie miałby szans powodzenia :)
Wyjmujemy wnętrze- i chowamy do przydasi. Mówie Wam jest świetne!
Robimy dziurke na przewód i przykręcamy mocowanie świetlówki
Zakładamy formatke i zabezpieczamy kanty pleksi taśmą
Przycinamy okleine białą tak aby pasowała wymiarem do blatu z zakładką na boczki.
I tu uczcie się na moich błędach :) żródła światła powinny być zamontowane pod boczkami z 4 stron a nie przez środek.
Podsumowując koszty:
- pleksi 13zł
- okleina 16,90 sporo jeszcze zostało
- świetlówka 28zł trzeba było kupić dwie (lub 4) krótsze po 18 :)
Zdziwienie na twarzach dzieci kiedy zobaczyły że stary stolik świeci oraz radość z zabawy- bezcenne
Pierwsze testy stolika za nami.
Mimo, że światło nie jest jednolite na całym blacie, choć bardzo chciałam, to zabawa i tak jest wciągająca.
I tak oto czuje się prawie jak MacGyver zrobiłam świetlny stolik za pomocą szwajcarskiego scyzoryka :D
MacGyver nie ma co ;)
OdpowiedzUsuńmam +15 do macGyverowatości, a - 10 do PPD bo nie mogłam po robocie odkurzyć :D
UsuńAle super :) Jak Zosia będzie starsza to wykorzystam patent :D Przydałoby się do odkalkowywania rysunków na studiach ;)
OdpowiedzUsuńZupełnie o tym nie pomyślałam ale kalkowanie też będzie super :D
UsuńChoruję na taki stoliczek! ;-}
OdpowiedzUsuńscyzoryk i do roboty :)
UsuńMam stolik z tej serii, ale ten podłużny. :) może też tak zrobię :) dzięki za inspirację :) :*
OdpowiedzUsuńOooo podłużny by mi się przydał bo ten to troszkę za mały jak na 3 zainteresowanych małych chłopców :)
Usuń!!! jestem pod ogromnym wrażeniem! świetny! sama bym chciała taki kawowy mieć! :))) jest pani wielka, proszę pani!
OdpowiedzUsuńpytanko: czy okleinę przykleiłaś na plexi?
OdpowiedzUsuńtak na pleksi i zawijałam ja aż pod stół, ale... Zdecydowanie fajniejszy efekt będzie jednak z mlecznego pleksi i zdecydowanie jednak łatwiej jest zamówić pod wymiar stolika. Ja się cały czas zastanawiam czy nie wymienić tego blatu przy wymianie świetlówek.
UsuńDodam wieczorem mój sposób na przyklejanie okleiny, bo to nie łatwe zrobić równo- na mokro jest łatwiej zdecydowanie :)
O ja cię.... Idę niszczyć stolik... I po światło.... Dzięki za inspiracje
OdpowiedzUsuńSzukaj belka oświetleniowa nad blat kuchenny :D są jeszcze diody led też w takich belkach tylko drożej wychodzi. I może masz kogoś kto przycina to lepiej jednak zrobić na wymiar 55x55 bo mi troszke ta pleksa czasem ugina się na brzegach przy nacisku do środka- okleina niby ją trzyma ale nie wiadomo czy to długo potrwa przy intensywnej eksploatacji.
UsuńŚwietny pomysł! Myślę że mojemu maluchowi się spodoba. Teraz bawimy się światłem puszczając zajączki na ścianach albo bawimy się w duchy. Ale wypróbujemy go do podświetlania rysunków.
OdpowiedzUsuńOooo z pewnością się spodoba u nas to mega wyciszające zajęcie
UsuńPo prostu czad! Jestem pod wrażeniem całej roboty, no i zabawy. Jak Milo chora w domu siedzi już któryś tydzień, stolik świeci prawie non stop ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia.
Milo to wie co dobre, ciekawe jak nasze rachunki za prąd się będą miały :D
UsuńRewelacyjny pomysł!
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł! też bym chciała taki :D
OdpowiedzUsuńDo dzieła więc :)
UsuńAle super pomysł. Można go wykorzystać na wiele sposobów. Mój Staś to pewnie zaraz zbudował by na nim jakiś prom kosmiczny i układał gwiazdy i planety , bo jest teraz ogromnie zafascynowany kosmosem.
OdpowiedzUsuńPolecam taką zabawę http://maniamamowania.pl/galaktyka-dla-przedszkolaka-czyli-nasze-prace-plastyczne/
No pewnie że wielofunkcyjny u nas aktualnie stoi w kuchni i chłopcy jadają na nim (niekoniecznie) podświetlane posiłki :)
UsuńPozdrawiamy zdobywców kosmosu
Ja Cie krece !!!! Normalnie, jak bys miala zaczarowany olowek ;)
OdpowiedzUsuńOj gdybym ja miała taki ołówek to dopiero by się działo :D
UsuńCzemu ja Twojego bloga wcześniej nie znałam? To skandal! Wpadłam tu przypadkiem i lojalnie ostrzegam, że zostaję :) Mam taki stolik w piwnicy - również po przejściach. Musze się aktualnie powstrzymywać, żeby od razu po niego nie polecieć :)
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo fajny pomysł, nasz Lack też jest nieco... zurzyty, więc musimy się wybrać do OBI po pleksi :D
OdpowiedzUsuńna allegro tez można zamówić i wtedy będzie na wymiar, chyba dużo drożej nie wychodzi
Usuńmąż rzuca pomysł, żeby dno wykleić srebrną folią, która dodatkowo odbijałaby i rozpraszała światło :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobry pomysł!
UsuńSama też myślałąm o odbłyśniku, tylko z jednorazowych naczyń metalowych, ale nie miałam jak go przyczepić, ale przy przeróbce będe z pewnością przyczepia
To jest genialne! Szacun :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńGenialne! A u nas Pack sfatygowany w garażu się kurzy. Szukałam inspiracji do terapii wzroku domowej - wlasnie mi ja dałaś - dziękuję
OdpowiedzUsuńDo terapii wzroku nada sie z pewnością.
Usuńtez mam taki stolik!!!! poszedl w odstawke teraz damy mu moze drugie zycie :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że warto bo jego wielofunkcyjność jest ekstra :)
Usuńrewelacyjnie! my mamy podświetlany maleńki, gotowca .... wasz fachowy!
OdpowiedzUsuńA ja dwa Lacki wyrzuciałam już na śmietnik... :(
OdpowiedzUsuńA co to za przezroczyste, kolorowe żetony? 🙂
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń